Sługa Boży
nowicjusz kleryk Stanisław Kolka (1920-1940)

Sługa Boży Stanisław Robert Kołka urodził się 15 listopada 1920 r w Gdańsku. Rodzina Kołków mieszkała w Sierakowicach. Pochodził z parafii św. Marcina w Sierakowicach. Jego ojciec prowadził zakład stolarski. Wychowywany był w rodzinie o głębokiej wierze i chrześcijańskiej prostocie. Kilka miesięcy po urodzeniu ciężko zachorował. Wówczas to jego matka Maria, za wstawiennictwem Matki Bożej, złożyła przyrzeczenie, że jeśli jej syn wyzdrowieje to odda go na służbę Bogu. Jej syn wyzdrowiał. Rozpoczyna naukę w miejscowej szkole. W czasie szkolnej nauki czyta werbistowskie pismo dla dzieci - „ Mały Misjonarz".

11 sierpnia 1931 r biskup Konstanty Dominik udziela mu w sierakowickim kościele sakramentu bierzmowania. We wrześniu tego samego roku wstępuje do Niższego Seminarium w Górnej Grupie (SVD). W 1939 roku zdaje maturę. Po krótkich wakacjach wraca do Górnej Grupy by zostać dalej skierowanym do Domu Misyjnego w Chludowie koło Poznania. W związku z wybuchem II wojny światowej władze zakonne podejmują decyzje o przyspieszeniu obłóczyn. 5 października 1939 roku zostaje obłóczony i rozpoczyna pod kierunkiem bł. O. Ludwika Mzyka (SVD) swój nowicjat.

Władze hitlerowskie podejmują decyzje o internowaniu współbraci. Mimo decyzji władz zakonnych zezwalających nowicjuszom na wyjazd do domów rodzinnych Stanisław Kolka podejmuje decyzję o dalszym kontynuowaniu nowicjatu.

25 stycznia 1940 roku mieszkańcy Domu Misyjnego w Chludowie zostają internowani. Nie wolno im opuszczać domu. Stanisław Kolka pierwsze, przyspieszone śluby zakonne składa 19 maja 1940 roku. Władze hitlerowskie proponują klerykom podpisanie listy narodowościowej. Wszyscy mieszkańcy domu Misyjnego odmawiają. 22 maja 1940 roku Stanisław Kolka, wraz z współbraćmi zostaje aresztowany i wywieziony do Fortu II w Poznaniu. Stąd zostaje wywieziony do Dachau gdzie dotarł 24.05.1940 roku. Otrzymuje numer obozowy 11093.
Z danych obozowych wynika iż został tam osadzony jako więzień prewencyjny. 2 sierpnia 1940 roku zostaje skierowany do Gusen, gdzie ciężko pracuje w kamieniołomach.

Należy nadmienić, że w tych kamieniołomach katorżnicze losy dzieliło również 24 jego współbraci, w tym Leon Hirsch oraz o. Marian Żelazek (misjonarz, kandydat do Pokojowej Nagrody Nobla). Mimo potwornej ciężkie pracy nie żalił się. Gorliwie się modlił. Nabożeństwo maryjne było dla niego bodźcem do zachowania czystości serca, wielkiej ufności w Opatrzność Bożą. Przez współbraci był nazywany „świętym Stanisławem Kostką".

Umiera 24 grudnia 1940 roku w kamieniołomach Gusen - Mauthausen z wyczerpania choroby.

Rodzice czynili starania o sprowadzenie jego prochów do Sierakowic. Ojciec wykonał trumnę, do której złożono Jego prochy i pochowano na sierakowickim cmentarzu.

za: "Słudzy Boży z Kaszub i Kociewia, męczennicy II wojny światowej". Pelplin 24 maja 2011 r.