o. Ambroży Klunder

 

urodzony: 07. 12. 1931 r.

święcenia kapłańskie: 07 lipca 1957 r. - Pieniężno

zmarł: 10. 02. 1989 r. - pochowany w Argentynie

 

Ur.       7.12.1931        Cekcyn, diec. chełmińska
W.       30.8.1949        Pieniężno
0.         8.9.1949          Pieniężno
l.pr.      8.9.1951          Pieniężno
W.pr.   9.2.1958          Pieniężno
Święc.  7.7.1957          Pieniężno

Po ukończeniu studiów teologicznych powołano go w 1958 r. do Nysy na ekonoma domowego i wykładowcę w gimnazjum zakonnym. W 1959 r.  przeszedł do Krzywina pod Szczecinem i u boku o.Br.  Poćwiardowskiego pełnił obowiązki wikariusza.  Parafia Krzywin miała wtedy 4 kościoły do obsługi: Kładowo, Żelechowo i. Rynicę oraz kościół na miejscu w Krzywinie. W 1960 r.   został powołany  na stanowisko wykładowcy matematyki w niższym seminarium w Bruczkowie.  Funkcję tę pełnił do momentu likwidacji  seminarium /8.12.1960/. Po likwidacji seminarium nadal przebywał w Bruczkowie. Od stycznia do lutego 1961  r.  pracował duszpastersko w Górnej  Grupie   i  zmienił placówkę: przejął  obowiązki samodzielnego wikariusza /1961-1963/ u o.A. Motyki,  proboszcza w Płoskini.  Mieszkał w Tolkowcu do października 1963 r. Po przejściu o.Wł.  Kaźmierczaka  z Widuchowej do Gądkowa Wielkiego stał  się  od 1963 r.  administratorem w Widuchowej, do której  należało 5 kościołów: Marwica, Dębogóra,  Pacholęta.  Ognica i kościół miejscowy w Widuchowej. Pracę przerwało pozbawienie go wolności  skutkiem wniesionego oskarżenia przez kogoś z parafian. Przez parę miesięcy przebywał w więzianiu.  Po zwolnieniu w 1964 r. pracował początkowo w bibliotece seminaryjnej w Pieniężnie, a następnie przez jeden rok /1965-1966/ był duszpasterzem przy kościele seminarynym.  Następnie wyjechał na misje do Argentyny. Pp przyjeździe do Argentyny  rozpoczął 21-listopada 1967 r. /razem z o.L.  Szulczykiem i Magolewskim/ kurs  języka hiszpańskiego w Posadas.  Kurs trwał do kwietnia 1968 r. Pierwszą placówką w Argentynie była parafia Aristobulo del Valle /od 1968-1969/.  Od maja 1969 r.   znalazł się w Wandzie.  Początkowo miał tu zastąpić o.A. Zimnego,  udającego się na 6 miesięcy do USA,  ale  pozostał tam 11  lat. Parafia znajdowała się na pograniczu 2 państw:  Paragwaju i Brazylii. Do pierwszego miał 4 km,  do drugiego 40 km. W tym czasie  zbudował w Wandzie kościół,   i wyposażył w ławki.  1 kwietnia 1974 r.  sprowadził do parafii  z Polski siostry Dominikanki z Zielonej koło Warszawy. W 1976 r. miał wypadek samochodowy. W maju 1977 r.  poddał się w Polsce  operacji i wrócił z powrotem do Argentyny. W 1979r. poświęcił kościół.   Od 1980 r. pracował w Campo Grande.
Za: NURT SVD. Nr 35. 1985 r. str 318.