o. Bodziony Artur

Bodziony Artur SVD

Z dużym zainteresowaniem obserwowałem  życie Matki Teresy z Kalkuty oraz innych misjonarzy.  Przez wiele lat utrzymywałem kontakty z różnymi zgromadzeniami misyjnymi, ponieważ pasjonowała mnie praca w Afryce. Werbistów wcześniej nie znałem, aż do momentu, kiedy przechodząc obok księgarni w Bolesławcu, w witrynie dostrzegłem bardzo interesujący kalendarz, w którym znalazłem adres do Nysy, pod który napisałem. I tak zaczęła się moja formacja w SVD. Po kilku latach przygotowań podałem trzy propozycje krajów misyjnych i otrzymałem przeznaczenie do RPA - moje marzenie o pracy w Afryce stało się rzeczywistością. Każde początki na nowej drodze bywają trudne, jestem jednak pełen optymizmu i ufam, że nigdy nie będzie mi brakowało ludzi radosnych i życzliwych. Polecam się Waszym modlitwom. Niech dobry Bóg hojnie wynagrodzi Wasze bezinteresowne zaangażowanie w dzieło misyjne Kościoła.

Za: MISJONARZ, nr 6, czerwiec 2004.

 

---

Urodziłem się w 1972 roku w Bolesławcu na Dolnym Śląsku. O misjonarzach werbistach dowiedziałem się poprzez Misyjny Kalendarz. Do Zgromadzenia wstąpiłem 15 września 1995 roku, gdzie odbyłem roczny postulat, następnie nowicjat a później studia filozoficzno-teologiczne. Święcenia kapłańskie przyjąłem w 2004 roku z rąk bpa Jerzego Mazura werbisty. Po roku pracy duszpasterskiej w Polsce wyjechałem do Afryki Wschodniej w Kenii, którą znamy z pięknej powieści Karen Blixen „Pożegnanie z Afryką”. Po doświadczeniu misyjnym trafiłem na 7 miesięcy do Nysy a później na rok do Kleosina k/ Białegostoku. Ostatnie 5 lat spędziłem koło Warszawy gdzie pełniłem posługę kapelana Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.

za: http://www.werbisci-parafia.nysa.pl/parafia/duszpasterze/49-parafia/duszpasterze/wikary/330-o-artur-bodziony

---

 

 

Artykuły mówiące o działalności i pracy duszpasterskiej Ojca Artura:

- "Wielkie uczucie do Afryki " - czasopismo "Misjonarz" nr 3/2006 str 23.