o. Michał Śledziński

Słynne stały się słowa Jana Pawła II, że powołanie to dar i tajemnica. Kiedy zastanawiam się nad moim powołaniem, przychodzi mi na myśl właśnie to stwierdzenie, bo uświadamiam sobie, jak wielkim darem jest życie zakonne, kapłańskie i misyjne, a jednocześnie jak trudno własne powołanie opisać, wyjaśnić, przelać na papier.
Pochodzę z Poznania, z parafii pw. św. Stanisława Kostki na Winiarach. Tam dojrzewała moja wiara i moje powołanie, tam spotkałem wielu zaangażowanych i życzliwych kapłanów, tam w grupach ministranckiej i młodzieżowej poznałem wspaniałych ludzi i przeżyłem wiele niezapomnianych chwil. Po ukończeniu IX Liceum Ogólnokształcącego w Poznaniu rozpocząłem studia na Wydziale Historii i Wydziale Teologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Bardzo dobrze wspominam ten czas, jednak po dwóch latach przerwałem studia, by w 2002 r. wstąpić do Zgromadzenia Słowa Bożego.
Myślę, że moją decyzję o byciu werbistą można podsumować słowami, jakie na długo przed wstąpieniem do zgromadzenia wyczytałem na pewnym obrazku otrzymanym w Chludowie: „Bóg szuka ludzi. Ludzie szukają Boga. Może i Ty po­możesz Bogu szukać ludzi i ludziom szukać Boga?" Doszedłem do przekonania, że życie zakonne, kapłańskie i misyjne to moja droga, na której mogę towarzyszyć w poszukiwaniu siebie nawzajem Bogu i ludziom, na której mogę się zrealizować, na której mogę się zbawić.
Pobyt na dwuletniej praktyce misyjnej w Brazylii i wszystko, co się z nim wiązało, a więc poznanie nowej kultury i języka, spotkanie z ludźmi o innej mentalności, inaczej wyrażającymi swoją wiarę, doświadczenie codziennej pracy werbistów w tym kraju, to jeden z piękniejszych okresów w moim życiu i najcenniejsze doświadczenie, jeśli chodzi o moją formację w zgromadzeniu. Choć nie zawsze wszystko było proste i przyjemne, Brazylia i ludzie tam spotkani pozostali w moim sercu na zawsze. Jestem szczęśliwy, że mogę tam powrócić jako kapłan Zgromadzenia Słowa Bożego.
Wielka postać Kościoła w Brazylii, abp Helder Camara napisał kiedyś: „Misja jest pozostawieniem swojego małego, egoistycznego świata i otwarciem się na innych, braci i siostry, odkrywaniem ich i spotykaniem ich, kochaniem ich, uka­zywaniem im sensu życia". Na tej drodze odkrywam sens mojego życia...

za: "Misjonarz" nr 5/2009, str 16

 

Artykuły mówiące o działalności i pracy duszpasterskiej Ojca Michała:

- "Jestem szczęśliwy " - czasopismo "Misjonarz", nr 9/2010, str 30