O. Ratajczak Paweł


Urodziłem się w 1977 r. w Gostyniu w Wielkopolsce, gdzie w 1996 r. ukończyłem liceum ogólnokształcące i zdałem maturę. Podjąłem studia na Wydziale Mechanicznym Politechniki Wrocławskiej, jednak po pewnym czasie zrezygnowałem z dalszej nauki i w latach 1997-1998 od­byłem zasadniczą służbę wojskową w Jednostkach Zmechanizowanych w Żarach i w Gubinie n. Odrą. Mam dwie młodsze siostry: Magdę, która jest pielęgniarką i Anię, która skończyła etykę na UKSW w Warszawie. Bardzo długo zastanawiałem się nad moim miejscem w życiu i powołaniem - parę dobrych lat. W tym czasie czytałem dużo książek, i to całkiem poważnych, wiele czasu spędzałem na modlitwie. Można powiedzieć, że całym moim światem były dobre książki i czasopisma. Aby zrozumieć współczesny świat i drugiego człowieka, interesowałem się duchowością, teologią, filozofią, a także publicystyką społeczno-polityczną.
Przez wiele lat pełniłem służbę ministrancką w mojej parafii pw. Ducha Świętego w Gostyniu. Od dziecka byłem blisko Ołtarza Pańskiego. Jestem szczególnie wdzięczny Bogu za Msze św. i uroczystości kościelne, w których uczestniczyłem w sank­tuarium Matki Bożej Świętogórskiej. Bazylika na Świętej Górze w Gostyniu od 500 lat jest miejscem wielu cudów znanych i nieznanych, do tego miejsca pielgrzymują szczególnie okoliczni mieszkańcy. Właśnie tam przez długi czas rozeznawałem swoje powołanie i modliłem się o potrzebne łaski.
Moje powołanie zakonno-kapłańskie z pewnością rozpoczęło się w domu. Dzięki temu, że poważnie traktowaliśmy swoją przyszłość i dużo rozmawialiśmy na ważne tematy, mogłem już od dziecka przygotowywać się na nieznane powołanie życiowe. Księży werbistów znalem „od zawsze", gdyż mam wuja werbistę; także mama pochodzi z parafii kiedyś prowadzonej przez księży werbistów, więc nasłuchałem się wiele o ich pracy parafialnej i misyjnej. Uczestniczyłem również w „Wakacjach z misjami" organizowanych dla dzieci i młodzieży przez nieżyjącego już o. Eugeniusza Śliwkę SVD.
W 2006 r. zostałem przyjęty do postulatu księży werbistów w Nysie, a potem do nowicjatu w Chludowie. Studia filozoficzno-teologiczne odbyłem w Pieniężnie w Misyjnym Seminarium Duchownym Zgromadzenia Słowa Bożego. 8 września 2012 r.
złożyłem śluby wieczyste, a 30 września przyjąłem święcenia diakonatu z rąk bp. Jana Szkodonia w werbistowskiej parafii w Krakowie-Golkowicach.
Cieszę się, że mogę realizować swoje powołanie w Zgromadzeniu Słowa Bożego, które dostrzega szerokie horyzonty misyjne i wielką potrzebę ewangelizacji ludzi na wszystkich kontynentach. Dla Założyciela zgromadzenia, Św. Arnolda Janssena, najważniejsze było Słowo, które stało się Ciałem, aby człowiek mógł się stać dzieckiem Bożym. Potrzeba więc głoszenia Słowa Bożego w każdej postaci, aby odbudować i pogłębić wiarę współczesnych chrześcijan, zagubionym rzucić linę ra­towniczą nadziei, przyprowadzić do źródła Życia umierających duchowo oraz pozyskać dusze nieznających Boga.
Teraz, po kilku latach przygotowań, mam przyjąć święcenia kapłańskie 28 kwietnia br. w Domu Misyjnym św. Wojciecha w Pieniężnie z rąk abp. Jana Pawła Lengi MIC. Zostałem przeznaczony do pracy w Chorwacji. I chociaż jest to kraj katolicki, położony w Europie, to jednak mocno ucierpiał w strasznej wojnie domowej na Bałkanach, której następstwem jest kryzys rodziny, duże migracje ludności i wielkie przemiany społeczne. Poza tym Chorwacja jest dziś krajem o wzmożonym ruchu turystycznym. Wszystkie te okoliczności są wezwaniem do ewangelizacji i świadczenia o Bożej Prawdzie i Dobroci. Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo (Mt 9,37-38).
Pozdrawiam wszystkich Czytelników Misjonarza" i proszę o modlitwę. Szczęść Boże!
Paweł Ratajczak SVD

 

za: Misjonarz nr 5/2013