o. Paweł Kiczka (Kyczka ?)

urodzony: 31. 08. 1899 rok

święcenia kapłańskie: 26. 05. 1927 rok

zmarł: 15. 10. 1982 r. - pochowany w Raciborzu

Ur.       30.8.1899        Radostynia, diec. opolska
W.       4.10.1912        Nysa
O.        24.9.1920        St. Gabriel
1.pr.     29.9.1921        St. Gabriel
W.pr.   29.9.1926        St. Gabriel
Święc.  26.5.1927        St. Gabriel
+          15.10.1982      Racibórz

W 1912 r. wstąpił do Nysy.  Przez 1,5 roku brał udział w l. wojnie światowej i otrzymał odznaczanie wojskowe za ratowanie rannych. W latach 1920-27 studiował filozofię i teologię w St. Gabriel i otrzymał skierowanie do ówczesnej Prowincji Wschodnioniemieckiej. W okresie 1927-29 wykładał w niższym seminarium w Pieniężnie  fizykę i chemię, będąc równocześnie  spowiednikiem uczniów misyjnych.   Jeden rok /1929-30/ pracował duszpastersko w kuracji Ducha Swiętego w Berlinie,  gdzie równocześnie był kapelanem sióstr elżbietanek.   Jesienią 1930 r.  znalazł  się  z powrotem w Pieniężnie. 5 maja 1935 r.  przeżył wielką rewizję przeprowadzoną przez 20 gestapowców,  szukających podstaw do wytoczenia procesu przeciw obyczajowości. W okresie tym pomagał duszpastersko w diecezji warmińskiej, np.  przez 6 lat dojeżdżał co 2 tygodnie do Królewca,  słuchając za każdym razem 9-10 godzin spowiedzi św.  Najczęściej  bywał jednak w południowej części diecezji.  Nie chcąc narażać siebie i Prowincji na szykany policji hitlerowskiej przeszedł w 1937 r. do  Polskiej Prowincji. W Górnej  Grupie powierzono mu opiekę  nad braćmi-profesami,   stając   się  ich spirytuałem. W tym okresie przyczynił  się także do opracowania śpiewnika młodzieżowego "Arion".  Od kwietnia do lipca 1939 r. przebywał w Bruczkowie,   czekając na skierowanie do pracy na wschodzie Polski. W lipcu 1939 r. przybył do Kiczówki, zastępując  o.T. Drapiewskiego, powołanego na rektora do Rybnika.  Po wkroczeniu wojsk radzieckich nie widział dalszej pracy dla siebie i 11  października 1939 r.  opuścił parafią udając  się przez Brześć n. Bugiem, Terespol i Kałuszyn do Warszawy, a stamtąd do Bruczkowa. W listopadzie tego roku objął urząd ekonoma domowego w domu nowiejackim w Chludowie.  25 stycznia 1940 r.  mieszkańcy Domu zostali internowani,  a Dom powiększył się dodatkowo o ponad 60 nowych mieszkańców: księży, przywiezionych tu z okolicy przez gestapo. 4.10.1940 r.  za zgodą bpa W. Dymka i policji przejął w administrację parafię Dolsk pod Jarocinem. W październiku 1941  r. przeszedł do Broniszewic  jako duszpasterz Niemców.  Pod opieką miał 6 kościołów.  Posługiwał się rowerem.  Już w 1.  roku pracy licznik jego wykazywał 13.000 km przejechanej drogi. Praca była ciężka i niebezpieczna ponieważ otoczony był szpiclami.  Jesienią 1944 r. leczył się na płuca w Piaskach /Marysin/,  gdzie usunięto mu jedno płuco. Po froncie  1945 r.   zatrzymał  się w Bruczkowie, a 15 sierpnia 1945 r.  już na pewno był na Śląsku /Rybnik, Krzyżanowice/. W październiku otrzymał skierowanie do Głubczyc. Opiekował się tu naszym Domem i kaplicą, usługując ludności wyjeżdżającej do Niemiec. Doglądał 50 ha gospodarstwa. Przez 3 lata udzielał w liceum 31  lekcji tygodniowo z fizyki,  chemii i  jęz.  angielskiego. Dodatkowo pomagał we wszystkich kościołach dekanatu. Po likwidacji kaplicy w lipcu 1951 r. wywieziony został do sióstr Notre Dame przy ul. Swiarczewskiego, a 3 października 1951  r. objął parafię Grobniki pod Głubczycami, Tu przeprowadził remont dachu i sklepienia kościoła oraz jego wymalowania. Od 1959. r. przeszedł /po śmierci o.R. Szajcy/ na kapelana sióstr elżbietanek do Nysy. Już po dwu latach /1961/, objął funkcję kapelana sióstr Notre Dame w Głubczycach. Ponadto regularnie obsługiwał miejscowy szpital i pomagał w parafii,  zwłaszcza w konfesjonale, tutaj obchodził złoty jubileusz kapłaństwa, będąc sam pacjentem szpitala. W 1977 r. w wieku 78 lat przeniósł się do Raciborza, do klasztoru Anuncjata, na rezydenta. Zmarł 15 października    1982 r. Spoczywa na cmentarzu parafii Matki Bożej w Raciborzu.
Za: NURT SVD. Nr 35. str. 310.