Śp. o. Alfons Sawicki (1913-1995)
urodzony: 06. 02. 1913 rok
święcenia kapłańskie: 1938 rok
zmarł: 03. 04. 1995 roku - (82 lata) - pochowany w Rybniku
„Gdyby nie wybrał drogi życia zakonnego zapewne został by lekarzem”.
Alfons urodził się 6 lutego 1913 r. w Kaszczorku pod Toruniem, w rodzinie Stanisława i Marii z domu Łętowska. W 1915 r. rodzina Sawickich przeprowadziła się do Torunia, gdzie Alfons ukończył szkołę powszechną oraz gimnazjum im. Mikołaja Kopernika, w którym w 1932 r. złożył pomyślnie egzamin dojrzałości.
Dzięki czasopismom misyjnym z Górnej Grupy 15 września tegoż roku wstąpił do werbistowskiego Wyższego Seminarium Duchownego w Domu św. Gabriela, w Mödling k. Wiednia, gdzie odbył nowicjat i studia filozoficzno-teologiczne. 27 marca 1938 r. złożył tam wieczystą profesję zakonną, 20 maja otrzymał świecenia diakonatu, a 24 sierpnia tegoż roku przyjął z rąk ks. kard. Theodora Innitzera świecenia kapłańskie. Otrzymał przeznaczenie misyjne do Prowincji Polskiej jako wykładowca w niższym seminarium.
W czerwcu 1939 r. przyjechał do Domu św. Józefa w Górnej Grupie. Z powodu wybuchu wojny rok szkolny się jednak nie rozpoczął. 29 października 1939 r. gestapo uczyniło z klasztoru obóz zbiorczy dla domowników i duchownych z okolicy. 5 lutego 1940 r. o. Sawicki wraz z pozostałymi więźniami został przewieziony do niemieckiego obozu koncentracyjnego Schtutthof pod Gdańskiem, potem do obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen i wreszcie do obozu w Dachau. Po wyzwoleniu obozu Dachau przez wojska amerykańskie 29 kwietnia 1945 r. zgłosił się do pielęgnowania chorych współwięźniów w szpitalu, który Amerykanie tam urządzili. Po sześciu tygodniach wyjechał na rekonwalescencję do obozu dla Polaków we Freimannie k. Monachium. Stamtąd 13 lipca 1945 r. udał się wraz z ocalałymi polskimi werbistami do domu zakonnego w Ingolstadt. 29 października 1945 r. wyjechał wraz z polskimi klerykami do Salzburga w Austrii, gdzie klerycy studiowali, a on zajął się duszpasterstwem wśród licznych grup Polaków czekających na wyjazd do ojczyzny.
8 sierpnia 1946 r. powrócił wraz z innymi polskimi werbistami do Polski. Prowincja Polska była wyniszczona. Domy zdewastowane, ograbione, bez ludzi. O. Sawicki został wychowawcą i nauczycielem w prowadzonym przez werbistów niższym seminarium w Domu św. Krzyża w Nysie. 6 stycznia 1947 r. został mianowany przełożonym klasztoru św. Krzyża. Równocześnie pełnił obowiązki duszpasterza w tamtejszym kościele parafialnym. Dodatkowo został mianowany 17 maja 1948 r. wychowawcą nowicjatu kleryków. 17 sierpnia tegoż roku wraz wychowankami przyjechał do Domu św. Wojciecha w Pieniężnie na Warmii, gdzie werbiści otworzyli wyższe seminarium duchowne. W 1960 r. powierzono mu funkcję wychowawcy kleryków oraz wykładowcy. W tych latach o. Alfons zaskarbił sobie miłość ludzi chorych i starych. Gdyby nie wybrał drogi życia zakonnego zapewne został by lekarzem. Miłość do chorych i cierpiących ujawniła się już w obozie w Dachau, a później w Górnej Grupie, Pieniężnie i w Rybniku. Posiadał dużo wiadomości z zakresu medycyny, dlatego skutecznie pomagał ludziom i zastępował lekarzy, szczególnie w pierwszych latach powojennych.
W lipcu 1963 r. o. Sawicki przeniósł się do Domu Królowej Apostołów w Rybniku, gdzie pełnił funkcję przełożonego lokalnej wspólnoty. Jednocześnie rozpoczął pracę kapelana w miejscowym szpitalu św. Juliusza, który to obowiązek spełniał do 1991 r. Był też spowiednikiem w różnych klasztorach sióstr, głosząc równocześnie konferencje i odczyty. Mimo przeżyć obozowych zdrowie mu dopisywało. Mógł więc brać udział w pielgrzymkach byłych więźniów obozu w Dachau. Chętnie jeździł corocznie do sanktuarium św. Józefa w Kaliszu, aby mu dziękować za wyproszoną łaskę ocalenia od niechybnej śmierci.
W ostatnich latach życia siły zaczęły go opuszczać. Musiał kolejno rezygnować z podjętych zobowiązań. O. Alfons Sawicki zmarł 3 kwietnia 1995 r. Jego doczesne szczątki spoczęły w kwaterze werbistowskie na cmentarzu w Rybniku.
Werbistowscy świadkowie wiary, opr. O. Janusz Brzozowski SVD