o. Zawadzki Stanisław

Zawadzki, Stanisław, Milno, Lviv, 38 57 58 64 65

 


Ś.p.
O. Stanisław Zawadzki, SVD
Drodzy Współbracia!
Dnia 24-go stycznia 2012 r., zmarł w szpitalu w Nysie, w wieku 74 lat, w 47 roku kapłaństwa, nasz Współbrat, wieloletni mistrz nowicjatu i ojciec duchowny dla współbraci we formacji czasowej.
O. Stanisław Zawadzki, SVD
Uroczystości pogrzebowe odbędą się w piątek, 27 stycznia 2012 roku.
Msza św. pogrzebowa w kościele parafialnym p.w. Matki Boskiej Bolesnej w Nysie
o godz. 11:00.


 

0. Stanisław Zawadzki SVD (1938-2012)
stycznia br. Pan życia i śmierci powołał do siebie o. Stanisława Zawadzkiego. O. Zawadzki stracił przytomność w czasie porannej toalety. Kiedy przyjechało pogotowie ratunkowe, jeszcze żył. Zmarł po przywiezieniu do szpitala w Nysie w 74. roku życia, w 53. ślubów zakonnych i 47. kapłaństwa.

Stanisław Zawadzki urodził się 8 maja 1938 r. we wsi Milno, powiat Zborów, województwo tarnopolskie. Był najmłodszym, czwartym dzieckiem Mikołaja i Heleny z domu Dec. Rodzina utrzymywała się z 8-hektarowego gospodarstwa. Matka zmarła 4 marca 1943 r., rok później ojciec i najstarszy brat zostali powołani do służby wojskowej w I Armii Wojska Polskiego. Dziećmi zajęła się ciotka Michalina, siostra ojca. W styczniu 1945 r. wszyscy zostali przesiedleni na Lubelszczyznę do wsi Roguźnia, a w maju 1945 r. do wsi Pacholęta w powiecie Gryfino. Tutaj zostali odszukani przez ojca i brata na początku 1946 r. W Pacholętach Stanisław chodził do czwartej klasy szkoły podstawowej, kolejne klasy kończył w Gryfinie.

Po maturze wstąpił 8 września 1957 r. do Zgromadzenia Słowa Bożego w Pieniężnie, gdzie po odbyciu nowicjatu i studiów filozoficzno-teologicznych 26 czerwca 1965 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Z lat seminaryjnych pamiętam taki epizod. Kiedy Stasiu po raz pierwszy wszedł przednimi drzwiami do kościoła seminaryjnego, wszyscy się uśmiechali. Był tak łudząco podobny do ówczesnego mistrza nowicjatu o. Alfonsa Sawickiego, że mogliśmy powiedzieć: Mamy nowego mistrza nowicjatu! I to proroctwo ziściło się dwadzieścia lat później.

Jeszcze przed święceniami kapłańskimi wyraził chęć wyjazdu na misje do Indonezji lub Australii. Jednak były kłopoty z otrzymaniem paszportu, nie mówiąc o wizach. Dlatego otrzymał od przełożonych skierowanie na studia z zakresu teologii fundamentalnej na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Po uzyskaniu w 1968 r. magisterium stal się wychowawcą postulantów i kandydatów do naszego zgromadzenia w Chludowie. Od 1971 r. zaczął dojeżdżać z wykładami do Pieniężna. W 1973 r. o. Feliks Zapłata chciał, by kontynuował pracę doktorską na Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie. W następnym roku redaktor Encyklopedii Katolickiej z KUL zaprosił o. Zawadzkiego na pracownika tej redakcji. Obie te prośby zostały przez wyższych przełożonych odrzucone, a o. Stanisław od 1 maja 1974 r. został jako wykładowca przeniesiony do Pieniężna, gdzie w następnym roku powierzono mu dodatkowo funkcję asystenta mistrza nowicjatu.
W 1978 r. przeniesiono nowicjat do Chludowa a o. Zawadzkiego mianowano mistrzem nowicjatu. Funkcję tę pełnił do września 1986 r. Był to najważniejszy i zarazem najtrudniejszy okres w jego życiu. Pełnił w Polskiej Prowincji rolę rzeźbiarza serc ludzkich, mistrza we wtajemniczaniu młodych ludzi, których Bóg kierował do naszego zgromadzenia, w jego historię, duchowość i w osobistym dojrzewaniu. Dla o. Zawadzkiego oznaczało to na ten czas rezygnację z własnych planów i ambicji, by być dla każdego nowicjusza równocześnie ojcem i drogowskazem. Następne dwa lata spędził w naszym domu studiów w Lublinie. Jeszcze raz próbował przymierzyć się do doktoratu, ale zaangażowanie się w sprawy bieżące uniemożliwiło mu skupienie się na pracy doktorskiej. W 1988 r. został przeniesiony do Centrum Duchowości w Domu Dobrego Pasterza w Nysie i mianowany ojcem duchownym tego ośrodka, pełniąc też inne posługi. Dwukrotnie otrzymał nominację na cenzora publikacji werbistowskich oraz na mistrza nowicjatu wieczystego braci w Nysie.

O. Stanisław Zawadzki był niezmiernie pracowitym człowiekiem. Całym sercem był oddany sprawom zgromadzenia, głównie jako wychowawca i nauczyciel nowych pokoleń werbistów. Do ostatnich swych dni starał się zgłębiać duchowość zgromadzenia.

Pogrzeb o. Zawadzkiego odbył się 27 stycznia w Nysie. Liturgii pogrzebowej przewodniczył ojciec prowincjał Andrzej Danilewicz, homilię wygłosił o. Henryk Kałuża. Spoczął na cmentarzu klasztornym. R.i.p.

opr. Alfons Labudda SVD - Misjonarz 7-8/2012