Rocznik 2006

Święcenia dnia: 21 maja 2006 - Pieniężno

Szafarz: J.E. ks. bp Białasik Krzysztof

Prowincjał: o. Piskorek Ireneusz

Rektor WSD w Pieniężnie: o. Szczepan Szpyra

Wręczenie krzyży misyjnych:

Trzebuniak Józef SVD
„Powołanie z Międzybrodzia”
„Teraz już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus – pisał powołany przez Jezusa św. Paweł Apostoł.  Wybrałem te słowa jako  motto na moją drogę kapłańską z kilku powodów. Św. Pawła obrałem sobie bowiem na Patrona bierzmowania. Nie zastanawiałe się wówczas, dlaczego akurat jego. Teraz  jednak wiem już z całą pewnością, że to Duch Święty dał mi go za wzór, który mam  naśladować w życiu misjonarskim.
Całą swoją młodość spędziłem w parafii św. Marii Magdaleny w Międzybrodziu Bialskim (diecezja bielsko-żywiecka). W IV klasie liceum ogólnokształcącego zastanawiałem się, co zrobić ze swoim życiem, jak je zorganizować i czemu siępoświęcić. Co miałoby największy sens?
Jak wiadomo, przed maturą trzeba przeczytać wiele różnych książek. Czytąłem więc i cały czas mysilałem, jakie ma być to moje życie? I tak, przeglądając wiele lektur doszedłem do wniosku, że wszyscy bohaterowie powieści w jakiś sposób poświęcili swoje życie dla dobra bliźnich - nieraz rezygnując ze swojego prywatnego szczęścia. Drugi fakt, który wpłynął wtedy na moją decyzję, to spotkanie z misjonarzem diecezjalnym pracującym w Brazylii. Jego przykład i świadectwo życia pokazało mi wyraźnie, że również dzisiaj są wśród nas ludzie, którzy potrafią poświęcić całe swoje życie idei czynienia dobra dla innych, a nie tylko dla siebie. Kolejną sprawą były misje ludowe, które w tym czasie przeżywaliśmy w naszej parafii. To właśnie podczas ich trwania podjąłem ostateczną decyzję o wstąpieniu do Zgromadzenia Słowa Bożego - misjonarzy werbistów.
Jak wierzę, za sprawą Ducha Świętego otrzymałem przeznaczenie do pracy duszpasterskiej w Polsce, choć bardzo pragnąłem wyjechać na misje do Azji. Przyjmuję tę decyzję ze spokojem i radością, ponieważ wiem, że w naszej Ojczyźnie jest wiele osób potrzebujących duchowego wsparcia i modlitwy. Zawsze chciałem służyć ludziom najbardziej potrzebującym pomocy i ufam, że będę to czynił do końca swojego życia. Proszę wszystkich o wsparcie modlitewne, abyśmy naśladując Chrystusa - tak, jak to czynił św. Paweł z Tarsu - byli dobrymi i wiernymi świadkami Ewangelii.

Za: MISJONARZ, nr 6, czerwiec 2006.