Rocznik 2007

 

O. Wojciech Żółty
„Pokazywać Chrystusa życiem”
Po ukończeniu szkoły podstawowej w Zawoi uczyłem się w szkołę średniej w Makowie Podhalańskim. O byciu misjonarzem nigdy nie myślałem. Wydawało mi się to odległe i dla mnie niemożliwe. Pewnego dnia kolega ze szkolnej ławy pokazał mi zaproszenie na „Wakacje z misjami" organizowane przez Referat Misyjny Księży Werbistów w Pieniężnie. Na dwa lata przed maturą pojechałem tam i... spodobało mi się. Coraz poważniej rozmyślałem nad przygodą z Panem Bogiem na misjach.
No i tak się stało. 15 września 1997 r. przyjechałem do Górnej Grupy, gdzie wraz z moimi nowymi kolegami rozpoczęliśmy postulat.  To był wspaniały rok! Potem kolejne lata formacji, Chludowo, Pieniężno. Było różnie, jak to w życiu bywa: czasami łatwiej, czasami trudniej. Po czterech latach formacji odbyłem praktykę regency w Raciborzu w Zakładzie Poprawczym i w Domu Pomocy Społecznej dla psychicznie i nerwowo chorych. Był to piękny czas odkrywania Boga w drugim człowieku - chorym i potrzebującym pomocy.
Bardzo się cieszę, że moim przeznaczeniem misyjnym po święceniach kapłańskich jest prowincja Botswana, a dokładniej nowa placówka w RPA. Jest radość, ale zarazem wielkie wyzwanie, ponieważ nie wiem, co mnie tam czeka. Wiem tylko tyle, że należy zaufać Bogu. To On daje łaski, to Jego siłą jesteśmy dobrzy, to Jego mocą możemy kochać drugiego człowieka. On przemienia to co słabe i jeśli tylko chcemy, zbliża nas do Siebie.
Wszystkim, których spotkałem na swej drodze, dziękuję za każdy gest dobroci i dobre słowo. Was, Drodzy Przyjaciele Misji, proszę o modlitwę, abym zawsze swoim życiem mógł pokazywać Chrystusa drugiemu człowiekowi.

Za: MISJONARZ, nr 6, czerwiec 2007.